12 listopada około 14.35 Księżyc tranzytujący znak pracowitego, upartego i silnego Byka ustawi się naprzeciwko Słońca w znaku namiętnego Skorpiona, władającego podziemiami, tym co głęboko skrywane. Pełnia w znaku Byka przyniesie nam szansę na spełnienie marzeń, które kiełkowały w nas cały rok 2019, niemniej ze względu na towarzyszącą mu retrogradację Merkurego oraz kwadraturę Wenus do Neptuna, będzie to obwarowane pewnymi warunkami.
Archetypem Byka jest rolnik. Ktoś kto ma doskonałe wyczucie czasu – wie, kiedy zasiać, a kiedy zbierać. Ustala czas na pracę, ale wie też, kiedy ją zakończyć i udać się na spoczynek. Byk potrafi zebrać w ciągu życia sporą ilość dóbr materialnych. Po pierwsze ma do tego talent, po drugie potrzebuje ich, aby czuć się bezpiecznie. Byk musi wiedzieć, co włoży do garnka – nie tylko dziś, ale też za tydzień, za rok i za 10 lat.
Z kolei archetypem Skorpiona jest Feniks, który odradza się na nowo po całkowitym zniszczeniu. Prawda jest taka, że każdy z nas jest takim Feniksem, bo każdy z nas powstaje z prochu, i w proch się obróci. Po to, by jak mówią wszelkie religie i nauki duchowe świata narodzić się kiedyś na nowo. Skorpion to życie pełnią ludzkiej egzystencji. To jedyny znak, który nie tylko nie zamyka oczu, gdy widzi okropności tego świata. On je rozumie, jak nikt. Wszystkie krzywdy, nadużycia, traumy, przemoc wobec innych i siebie. A przede wszystkim upadek. Ponieważ wie, że czasami jedynym sposobem, jedynym motywującym momentem do kompletnej przemiany, jest dotknięcie dna.
Pełnia w Byku, czyli cykle życia
W Pełni 12 listopada spotykają się dwa znaki, które świetnie znają się na przemijaniu i cyklach życia. Oba też cenią bogactwo. Byk – materialne, a Skorpion – emocjonalne. Byk mówi nam o tym, że na wszystko jest właściwy czas. Że codzienna praca i regularne robienie kroków, choćby najmniejszych, wcześniej czy później prowadzi do obfitości materialnej. Skorpion jednak potrafi z tej obfitości kompletnie zrezygnować, jeśli stanie mu ona na drodze do poznania źródła życia. Byk upatruje mocy w pieniądzu, dobrym jedzeniu i solidnym domu. Skorpion widzi ją w psychicznej sile, dzięki której człowiek zawsze może zacząć od początku, bez względu na to, jak wiele stracił i jak nisko upadł.
W czasie Pełni pomyśl o tym, których energii jest w Twoim życiu więcej. Czy nie brakuje w nim głębi i pasji? Jak bardzo jesteś przywiązany do dóbr materialnych. A może niepotrzebnie z nich rezygnujesz? Czy czujesz, że Twoja codzienność zbyt często przypomina śmierć za życia? Co musiałoby się zmienić, byś był szczęśliwy?
Czas zadawania pytań
Czy umiesz doświadczać życia wszystkich pięcioma zmysłami? Czy umiesz docenić smak słodkich hiszpańskich pomarańczy zimą i kruchość wiosennej sałaty? Potrafisz zachłysnąć się zapachem? Czy widzisz piękno wszystkich barw – czerwienie i pomarańcze jesieni, iskrzącą biel zimy, soczystą zieleń wiosny i zniewalający spokojem błękit letniego nieba? Doceniasz piękno ludzkiego ciała? Jak łatwo przyciągasz do swojego życia obfitość?
A gdybyś miał stracić cały swój dobytek w jednej chwili… czy umiałbyś się podnieść, odrodzić na nowo? Czy potrafisz oddać się namiętności? Jak blisko i intymnie jesteś ze sobą i z najbliższymi Tobie osobami? Czy znasz ich głębokie lęki? Czy oswoiłeś już śmierć?
Marzenia roku 2019
Wtorkowej Pełni towarzyszy szereg wspierających aspektów, z których najściślejszy (poza samą Pełnią) jest sekstyl Saturna i Neptuna. To aspekt, który towarzyszył nam przez cały rok 2019, a Saturn i Neptun tańczyły ze sobą, przybliżając się i oddalając od siebie. Podczas Pełni będą w pełnej harmonii, przynosząc nam szansę na spełnienie marzeń, które nosiliśmy w sobie przez ten rok.
Saturn to struktura, plan i wyrzeczenia w imię wyższych celów. Neptun to marzyciel, z lekkością wchodzący w stan jawy na śnie. Gdy te dwie planety współpracują ze sobą, marzenia przestają być mrzonkami, a stają się celami z konkretną datą realizacji.
Chwilowe blokady
Zagrożeniem w realizacji tych marzeń jest po pierwsze cofający się Merkury, bo to czas, kiedy mamy mnóstwo wątpliwości. Sami nie wiemy do końca, czego chcemy, a to przecież główna blokada w tym, by zrealizowane marzenia zaspokoiły nasze najskrytsze potrzeby.
Drugą łyżkę dziegciu dorzuca napięciowa kwadratura Wenus do Neptuna, która jak żaden inny aspekt przynosi nam złudzenia w zakresie relacji, uczuć i pieniędzy. I tak bardzo chcemy w nie wierzyć!
Dobra wiadomość jest taka, że 20 listopada Merkury zakończy retrogradację a nam wróci jasność myślenia. Czas Pełni warto wykorzystać na to, by poszukać w zakamarkach duszy niespełnionych marzeń i wynieść je na powierzchnię. Bo zaledwie dwa tygodnie później dostaniemy od Nieba wsparcie, by wcielić je wreszcie w życie.
Kto i jak odczuję tę Pełnie?
Tematy związane z Pełnią w Byku najsilniej odczują Byki urodzone między 11 a 13 maja oraz oczywiście Skorpiony z 11-13 listopada. Lwy z 12-14 sierpnia oraz Wodniki z 7-9 lutego mogą czuć się wyjątkowo rozbite i poddenerwowane, zmuszone do podjęcia decyzji, których podjąć nie chcą.
Spokój i spełnienie mogą stać się udziałem Panien, które obchodzą urodziny między 10 a 13 września. Możecie poczuć, że to właśnie Wasze marzenia, które trzymaliście blisko serca przez cały 2019, teraz wreszcie wejdą w fazę realizacji.
Także przeczołgane ostatnio przez Plutona i Saturna Koziorożce urodzone między 7 a 10 stycznia ujrzą jasne światełko w tunelu, i tym razem nie będzie to nadjeżdżający z naprzeciwka pociąg! Elementy układanki, która do tej pory rozsypywała się przy każdej próbie poskładania, zaczną wskakiwać na właściwe miejsce. A to, co ujrzycie, może przejść Wasze najskrytsze oczekiwania. Koziorożcowi, jak żadnemu innemu znakowi, przyda się teraz nadzieja, że dobry los jest tuż za rogiem. Tym bardziej, że naprawdę jest!
