Dzisiaj, 10 listopada nad ranem posłaniec Bogów – Merkury, wszedł do znaku wesołego Strzelca. Problem jedynie w tym, że planeta komunikacji nie czuje się do końca dobrze w tym położeniu…
W związku z tym w najbliższych tygodniach możemy spodziewać się:
- nadmiernego optymizmu, mocno nieadekwatnego do faktów, danych i liczb (ale hej! Ale przecież bycie w stanie „Delulu” cudownie wspiera nas w kreowaniu rzeczywistości totalnie na swoich zasadach!),
- pomijania istotnych szczegółów na rzecz „big picture” oraz wielkiej wizji,
- dysput o podłożu filozoficznym (wizja świata, budowa ziemi, życie po śmierci etc.),
- sporów na tle religijnym, a raczej ich mocnej eskalacji (Merkury zrobi bowiem napięciowe kwadratury do planet w Rybach, i oba te znaki są związane z religią),
- kryzysu migracyjnego w wielu miejscach na świecie,
- podbiciu tematów związanych z wyższymi uczelniami (studenci i nauczyciele akademiccy, zwłaszcza w dziedzinie prawa),
- prób prawnego rozwiązania konfliktów (zarówno na płaszczyźnie międzynarodowej, jak i osobistej).
Ze względu na grudniową retrogradację Merkury na dobre wyjdzie ze Strzelca dopiero 14 stycznia 2024.
Merkury w Strzelcu sprzyja przede wszystkim Lwom, Baranom no i oczywiście Strzelcom! Możecie teraz czuć większą ochotę niż zwykle, by angażować się w komunikację z innymi, częściej podróżować (także na krótsze odcinki), prowadzić negocjacje, uczyć się czegoś nowego, zakładać lub rozwijać biznes, a także udzielać się w Social Mediach.
0
0
votes
Article Rating