Merkury cofa się w Rybach

Merkury cofa się w Rybach czyli Red Alert dla świata myśli

Nie wiem, jak Wy, ale ja mam już po kokardy cofającego się Merkurego! I to podwójnie – bo z jednej strony od kilku dni ciągle coś się psuje. A to zawiesza mi się komputer, a to siada internet i maile do mnie nie dochodzą. A jak już wszystko wraca do pionu, to Facebook odmawia współpracy i pracę z minionej godziny szlag trafia.

A z drugiej strony mam wrażenie, że liczba problemów, nieporozumień i trudnych sytuacji, zaczyna w ostatnim czasie przekraczać masę krytyczną. I za chwilę wybuchnie! Coś albo ktoś. Z wielkim hukiem. I oczywiście nie dotyczy to tylko mojego życia, ale w zasadzie 99% procent osób, z którymi rozmawiam.

Pytacie mnie „ile to jeszcze potrwa, Tati, bo ja oszaleję?!”. Otóż Merkury, planeta odpowiedzialna za komunikację, przestanie się cofać w czwartek 28 marca, czyli dopiero za dwa tygodnie. Jest jednak spora szansa, że wyraźny przełom pojawi się tydzień wcześniej, czyli 21 marca, gdy Słońce wejdzie do znaku Barana. Muszę jednak uprzedzić, że przy ognistej energii Barana może to być baaardzo spektakularny przełom. Włącznie z trzaskaniem drzwiami, paleniem za sobą mostów i zrywaniem umów.

Trzymajmy wszyscy za kciuki za siebie nawzajem, żebyśmy nie oszaleli i nie narobili głupot, których potem przez wiele tygodni a nawet lat będziemy żałować! Jeśli to możliwe, nie podejmujcie teraz żadnych ważnych decyzji.

Są takie chwile w życiu i takie burze, które po prostu trzeba przeczekać. 

0 0 votes
Article Rating

UDOSTĘPNIJ

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments